Komentarze: 1
Kochanie moje.. ta ostatnia notka taka smutna..:( trzeba tego bloga troszke rozweselić.. tym bardziej, ze mamy juz roczek za soba a nikt nie pokusił sie o rocznicową notkę..:> A więc....
Kochany moj cudowny mezczyzno... zycie z Toba posrod szarosci zycia codziennego koloruje ta monotonna barwe kolorami teczy... chce sie zyc, cieszyc, a nawet i smucic,kiedy wiem, że jestes ze mną... ze pomozesz, przytulisz, ucalujesz, ukochasz.. :)
Wiem ze moje zycie zostało oddane w rece jednego czlowieka... Skąd to wiem? To sie po prostu czuje, to jest w nas... Dziękuje moj skarbie za wszystko, za to, że jesteś przy mnie nawet kiedy dzielą nas setki kilometrów... Dziękuje, dziękuje, dziekuje...:*:*:*:*:*a reszta przemówienia i podziękowań kiedy znów będziemy razem.. Kiedy mocno sie przytule i juz Cie nigdy i nigdzie nie wypuszczę..
...bo Ty jesteś właśnie takim słodkim misiem z ogromnym i złotym serduszkiem..:) :*
Kooocham Cię Tygrysssku... mrrrau..:) :*****